Śmierć słowika
Ucieczka Nataszy Doroszenko w drodze na przesłuchanie na Komendzie Głównej w Kopenhadze jest pierwszym z serii dramatycznych wydarzeń, jakie rozgrywają się w Północnej Zelandii. Wkrótce jej były narzeczony zostaje znaleziony martwy, a jego zmiażdżone palce wyglądają dokładnie tak, jak zmaltretowane dłonie zamordowanego trzy lata wcześniej w Kijowie męża Nataszy. Tymczasem znika ukraiński funkcjonariusz policji, a ktoś próbuje porwać ośmioletnią córkę Nataszy z ośrodka dla uchodźców prowadzonego przez Czerwony Krzyż. Natasza staje się główną podejrzaną zabójstwa byłego narzeczonego, lecz pielęgniarka z ośrodka, Nina Borg, nie wierzy, aby okrutnej zbrodni mogła dokonać młoda matka z Ukrainy. Wkrótce ma się jednak przekonać, jak mało w rzeczywistości wie o kobiecie, której od kilku lat starała się pomóc. Zagadka okazuje się mieć długie i krwawe korzenie, sięgające czasów Wielkiego Głodu w stalinowskiej Ukrainie i wydarzeń, które wstrząsnęły życiem pewnej wioski. „Klasyczny thriller na miarę Sokoła Maltańskiego albo Hitchcocka.” - Børsen